Po prostu masz inny protokół komunikacji niż osoba, której nie rozumiesz. To coś jak http, które widzisz na początku adresów stron internetowych. To też protokół. Bez niego nie otworzyłbyś żadnej strony. Na szczęście ten protokół zna przeglądarka, z której korzystasz. Dzięki temu możesz się cieszyć treścią i nie przejmować jakimiś tam protokołami.
U ludzi jest podobnie, tylko protokołów jest o wiele więcej. Można oszaleć od tej różnorodności. Jednak żeby dobrze zrozumieć komunikat, trzeba wiedzieć, jakiego protokołu kto używa. Przydałaby się jakaś przeglądarka do ludzi. Tłumacz. Wtedy zrozumienie wydźwięku niektórych komunikatów byłoby prostsze.
Borykaliśmy się z tym problemem samodzielnie i znaleźliśmy rozwiązanie. Tłumacz protokołów komunikacyjnych między ludźmi, dostępny na czacie, podczas rozmów wideo albo komunikacji mailowej. Od teraz komunikacja jest prostsza, nawet w najbardziej zróżnicowanym środowisku. Nam żaden protokół nie jest straszny :-).