My zaś znamy wiele osób, które nie mają najmniejszej ochoty dostosować się do tego życzenia. Zmęczone są tą całą empatią. Chcą, żeby się ten cały świat zaczął w końcu koncentrować na istotnych kwestiach. Zazwyczaj na ich preferencjach.
Wynikałoby z tego, że w zasadzie wszyscy chcieliby, aby na świecie uznawane były preferencje, choć niektórzy chcą tego tylko w jedną stronę. Jednak podczas rozmów z tymi ostatnimi odkryliśmy coś mocno zaskakującego. Otóż wielu z nich się dostosowuje – każdego dnia. Problem tkwi w tym, że to kosztuje ich zbyt wiele energii. Są zmęczeni, protestują, a mimo wszystko wciąż to robią. Brawa za wysiłek i motywację! Ludzie z wbudowaną przez naturę empatią w wersji premium tego nie zrozumieją.
Szanując poświęcenie i wysiłek tych bohaterów oraz spełniając marzenia każdego z nas o miłej komunikacji, stworzyliśmy Empatyzera. To empatia w wersji premium w formie nieinwazyjnego cyfrowego wszczepu. Prawie jak w „Cyberpunk 2077”, tylko że lepiej, bo naprawdę.