„Co tu dużo deliberować i owijać w bawełnę. Sprawa jest prosta i każdy to widzi: to jest źle zrobione i trzeba to poprawić. Koniec rozmowy – wszyscy mogą przystąpić do pracy”.
No cóż. To faktycznie może być koniec rozmowy, ale także współpracy. Wbrew pozorom bezpośredni feedback jest w wielu kulturach bardzo źle widziany. Stąd chociażby np. tzw. technika śmierdzącej kanapki (dwie smaczne warstwy i cierpki środek) przy udzielaniu informacji zwrotnej.
W zróżnicowanym narodowo i kulturowo środowisku dobrze jest wiedzieć, kto należy do jakiego kręgu kulturowego. Może to zaoszczędzić obydwu stronom wiele stresu. Idealnie byłoby wiedzieć, kto jakie ma podejście do danego rodzaju spraw. Wtedy można świadomie omijać problemy i próbować wzajemnie się dostroić.