„Co on chciał mi powiedzieć, wysyłając tego e-maila?”. „Mam wrażenie, że nie chcą słuchać tego, co mam do powiedzenia”. „Oni podważają mój autorytet”. „Ci ludzie są całkowicie bierni i nie chcą uczestniczyć w rozmowie”. „Ten szef nie budzi mojego zaufania, o wszystko nas pyta”. „Ten szef jest despotą”. „Ten człowiek jest chyba zakochany w brzmieniu własnego głosu – nie przestaje mówić i wszystkim przerywa”. „On się kompletnie nie odzywa, a miał być taki świetny”.
Tę listę nieporozumień i błędnych interpretacji zachowań można by zapewne ciągnąć jeszcze bardzo długo. Wszystkie one wymagają krótkiej porady adekwatnej do danej relacji.