Przywoływanie w pamięci przykrej sytuacji powoduje uruchomienie się w organizmie reakcji podobnych do tych, które miały miejsce w trakcie wspominanej sytuacji. Spotkanie osoby, która była przyczyną negatywnych przeżyć, może wyzwolić te same emocje. Nic dziwnego, że unikamy ludzi, których nie lubimy.
Można mieć jednak wrażenie, że miejsce pracy traktowane jest jako inny wymiar rzeczywistości, w którym etos pracy i jasno wyznaczone cele ukrócą tego typu bezproduktywne zachowania. W końcu to zachowania nieprofesjonalne. Tymczasem nasz wewnętrzny system operacyjny ma inne priorytety.
Ile czasu i okazji do istotnej komunikacji zostało zmarnowanych przez nieuprzejme zachowania? Pytanie jest retoryczne, rozwiązanie zaś praktyczne. Więcej empatii za mniej wysiłku.